Pasjonat podróży, ciekawy nowych miejsc, uwielbiam góry choć mam lęk wysokości ;)
Uważam że w Polsce mamy piękne miejsca, kocham Bieszczady, Pieniny mnie zauroczyły, Karkonosze i Izery to idealne miejsca do aktywnego wypoczynku a Tatry, hm…. Mam do nich respekt.
Lubię samotne wyprawy po górach, jest wtedy dużo czasu na przemyślenia. W każdym odwiedzanym kraju lub miejscu staram się próbować narodowe lub lokalne jedzenie, no i oczywiście trunki.
Podróże to dla mnie aktywny wypoczynek a miejsca jakie do tej pory odwiedziłem to: Korsyka, Greckie wyspy, Chorwacja, Krym, Bułgaria, Słowacja, Włochy, Czechy, Ukraina, Niemcy, Francja, Maroko, Gruzja, Armenia, Rosja, Czeczenia, Czarnogóra, Iran, Węgry, byłem też w Czarnobylu i nie świecę ;)
Z każdej podróży przywożę dużo zdjęć, a od wyjazdu do Iranu zacząłem pisać Dzienniki Podróży - do których lektury zapraszam Was już dziś...
NAGRODY I WYRÓŻNIENIA:
"Kiedy poznajesz Cezara, relacja zawiązuje się bardzo szybko i już po chwili masz wrażenie, że znacie się od lat. Zarówno tematyka rozmów, jego podejście do życia i kompanów sprawia, że po pierwszym wyjeździe wiesz, że macie nowego członka załogi i pojedziecie wspólnie w kolejną podróż. Po drugiej czujesz, że z Cezarem nie groźne są żadne nieprzewidziane przygody. Po trzecim wspólnym wyjeździe, śmiało stwierdzasz, że z tym człowiekiem można konie kraść na końcu świata. W mojej nomenklaturze to najwyższe podróżnicze odznaczenie dla towarzysza podróży."
"Klaudiusz - człowiek bardzo skromny, ciepły, z serduszkiem na dłoni. Wrażliwy, konsekwentny w dążeniu do celu. Posiada umiejętność dzielenia się przeżytymi wrażeniami z innymi ludźmi. Słuchając go, ma się wrażenie, że podróżuje się wraz z nim..."
"Z Cezarem poznaliśmy się w górach wysokich. Już w pierwszych dniach jego pro aktywna postawa, zaradność oraz otwartość pozwoliły nam sprawnie dostać się do podnóża góry wraz z tuzinem pozostałych górołazów, załatwiając po drodze transport, wyżywienie i niezbędny sprzęt. Jego umiejętności przywódcze oraz organizacyjne nie pozostawiają wątpliwości, że jak coś zacznie to nie trzeba się o to martwić. A zapał? Zapytajcie go o zdobywanie Kazbeku to dowiecie się sami :)"
""
"Pasja i poświęcenie jakie towarzyszą wyprawom Cezara sprawiają, że potrafi On naładować pozytywną energią każdego człowieka! A promocja gminy Mieroszów jest po prostu bezcenna! Dziękujemy Ci za to!"
Następny wyjazd wspinaczkowy, ja jednak od razu założyłem że nie będę w tym uczestniczył, wiedziałem że będzie kilka osób dla których wspinaczka nie jest priorytetem więc nie będę się sam błąkał po Sycylii. Trochę miałem chrapkę na Etnę, lecz była aktywna i wejście było zabronione więc sobie odpuściliśmy. Spora grupa 13 osób, nowe twarze i starzy wyjadacze, czyli to co lubię.
Pierwszy wspólny wypad „na własną rękę" z Olą za granicę. Pomysł podrzucili znajomi którzy już byli na Krecie, okazał się super...
Miał być wypad do Rumunii, niestety z powodów niezależnych ode mnie zamienił się w tygodniową wędrówkę przez Tatry na Słowację i z powrotem.
4 osobowy wyjazd relaksacyjny... Bez określonego celu, po prostu spontaniczne zwiedzanie i ładowanie baterii...
Główny cel Elbrus w Rosji zdobyty 28.08 2018 r. Wyjazd 3 osobowy. Po drodze odwiedzamy Grozny stolicę Czeczenii.
Zdobycie Zygspitze w Niemczech oraz Mont Blanc we Francji 05.08.2018 r.. Wyjazd 3 osobowy.
Główny cel wyjazdu góra Damavand zdobyta 13.09.2017 r., następnie zwiedzanie kraju, pokonanie ponad 3200 w Iranie. Wyjazd 17 osobowy.
Przejście magistrali Tatrzańskiej po Słowackiej stronie i zdobycie Rysów, następnie zejście na Polską stronę. Zobaczenie na własne oczy Widma Brockenu. Wyjazd 2 osobowy.
Zdobycie Kazbeku w Gruzji i Aragacu w Armenii. Pierwsze wejście na pięciotysięcznik. Ekipa 12 osobowa.
Pierwszy wyjazd z agencją wyprawową 4 Challenge. Raz jeszcze nikogo nie znam, poznajemy się dopiero na miejscu w Marrakeszu. Główny cel Toubkal 4167 m. Najwyższy szczyt gór Atlas, zdobyty 20.10.2015 r. Wyjazd 5 osobowy.
Pierwszy wyjazd z grupą Do Góry Nogami, jeszcze nikogo nie znałem, poznałem ich dopiero w dniu wyjazdu na lotnisku. Po powrocie wiedziałem że wreszcie trafiłem na grupę ludzi z którymi będę się trzymał :) Wspaniali ludzie a nawet Przyjaciele :) Wyjazd 9 osobowy.
Wyjazd przez biuro z Krakowa, ze względu na to że do Strefy wpuszczają tylko grupy zorganizowane. Zwiedziliśmy Kijów oraz spędziliśmy cały dzień w Strefie Zamkniętej, byliśmy w Prypeci, Czarnobylu oraz pod blokiem 4 reaktora który uległ awarii w 1986 roku. Wyjazd pełen przemyśleń i refleksji jak kruche może być istnienie ludzkie. Wyjazd 4 osobowy.
O tym jak jedzie się bez planu w nieznane i zapada się na nieuleczalną chorobę podróżowania i zdobywania szczytów.
Znałem jedną osobę, resztę poznałem na wyjeździe.Wyprawa bez planu, chcemy zobaczyć kawałek Krymu, a w drodze powrotnej spędzić 1 dzień we Lwowie.
Jeśli masz pytania, chcesz dowiedzieć się czegoś więcej, a może masz ochotę zaprosić mnie na prelekcję? Napisz do mnie już dziś!